Kiedy wróciłam po kilku latach do szycia ciuchów, poczułam, że może czas zacząć na tym zarabiać. Okazało się, że mimo upływu czasu potrafiłam szyć ciekawe ubrania, więc mogę to robić nawet na zamówienie. Chciałam, aby cały mój biznes był odpięty na ostatni guzik, więc musiałam pomyśleć także o formie pakowania oraz wysyłki.
Folie z polipropylenu do pakowania ubrań
Kwestia wysyłki została przeze mnie ogarnięta bardzo szybko, bo już nie raz wysyłałam różne paczki w większych liczbach. Najważniejsze było to, by ładnie i fachowo pakować, to co uszyję. Szukałam różnych inspiracji, ale też nie chciałam wymyślać nie wiadomo jak drogich rozwiązań, bo w końcu chciałam na tym zarabiać. W końcu zaczęłam na poważnie myśleć o folii polipropylenowej. Nie wiedziałam, że tak ona się nazywa, ale biorąc pod uwagę takie tworzywo jak polipropylen folia z niego jest naprawdę bardzo wytrzymała i nie kosztuje dużo, gdy chce się w nią zaopatrzyć w większych ilościach. Zresztą to bardzo popularny sposób na pakowanie ubrań w sklepach czy butikach. Zamówiłam pierwszą partię folii i nauczyłam się ładnie w nią pakować ubrania. Nie chciałam, by wszystko było po prostu zawijane na odwal się – w końcu opanowałam sztukę eleganckiego pakowania i mogłam zacząć rozwijać się w swoim fachu na dobre. Zamówienia się pojawiały, a ja, wiedząc już, że wszystko mam gotowe, mogłam skupić się jedynie na tworzeniu konkretnych rzeczy, zgodnie z potrzebami moich klientów.
Pakowanie ubrań w folię z polipropylenu zdało egzamin pierwszorzędnie. Ludzie byli zadowoleni, bo nawet pytałam się ich, czy taka forma pakowania im pasuje. Nikt nie miał żadnych zastrzeżeń. To było to, co potrzebowałam usłyszeć – czyli klient zadowolony z usług, które jestem w stanie mu zaproponować.